poniedziałek, 25 lutego 2013

Rozdział 9 ;')

PROSZĘ O PRZECZYTANIE NOTKI POD ROZDZIAŁEM. DZIĘKUJĘ I MIŁEGO CZYTANIA ^^



Mój rozpromieniony Lou tam stał. Wyglądał jak Bóg. Jak mój osobisty Bóg.


Z uśmiechem na twarzy i z nią. Tak Eleanor stała za nim z walizką. Podbiegłem do niego i wpiłem się w jego usta. Całowałem je jakbym nie całował ich z rok. Zachłannie i namiętnie. Oderwałem się od niego i mocno przytuliłem szepcząc.
-Tak bardzo się cieszę, że wróciłeś. Tęskniłem BooBear
-Ja też się cieszę szkrabie. A właśnie może z nami zamieszkać Eleanor? Na tydzień wiesz ma remont w domu, i nie ma gdzie się podziać. -moja mina była nie do opisania. Patrzyłem na nich jak na idiotów.
-Em.. no okej. A gdzie będzie spać? Nie mamy tu dużo miejsca-powiedziałem cicho i z nadzieją, że ona zmieni zdanie i nie będzie chciała mieszkać z nami
-U mnie w pokoju ja prześpię się na kanapie.
-O nie nie nie. Nie będziesz spał na kanapie. Ja mam duże łóżko. A teraz chodź mam dla Ciebie coś-powiedziałem i ignorując El pociągnąłem go w stronę kuchni. Tam siedzieli już wszyscy, i chwila.. Niall prawie zjadł wszystkie ciastka.
-Niall! To były ciastka dla Lou!
-Jeszcze jest kilka kocie napewno spróbuje-powiedział Louis i zaczął się witać z chłopakami. Świetnie zapowiada się niesamowity tydzień po prostu. Usiadłem koło Zayna i przysłuchiwałem się ich rozmowom. Znów wszystko było mi obojętne i nic mi się nie chciało. Z jednej strony fajne uczucie, ale także tak bardzo przeze mnie znienawidzone już.
-Hazz byłeś u Lisy w piątek?-wyrwał mnie z przemyśleń głos mojego chłopaka
-Emm.. tak byłem.
-Powiesz mi coś więcej? O czym rozmawialiście? Nie chcesz nie mów nie zmuszam Cię -powiedział i usiadł koło mnie na wolnym krześle.
-Robiłem test na obecność depresji i jej siłe. Tylko to-powiedziałem i spuściłem głowę. Nie chciałem o tym rozmawiać przy niej. Lou chyba to wyczuł bo powiedział:
-Okej porozmawiamy później, a teraz wybaczcie idę się wykąpać.-powiedział i poszedł na górę
-Ja się będę zbierał bo dziś ma przyjechać Dan.-powiedział Liam i wstał
-Pozdrów i ucałuj ją ode mnie
-Dobra ja też spadam umówiłem się z Pezz
-A ja idę na koncert Justina -wtrącił Niall . Odprowadziłem ich do drzwi i wróciłem do kuchni. Siedziała tam. Usiadłem przy stole i czułem się obco. Bawiłem się palcami u rąk gdy usłyszałem jej głos:
-Hazz ja naprawdę nie chciałam tego, nie wiem co we mnie wstąpiło-popatrzyła na mnie i wyczekiwała mojej odpowiedzi.
-Ale to zrobiłaś El. Czuję się z tym okropnie. Musimy o tym rozmawiać?-jęknąłem i popatrzyłem przed siebie
-Nie uważasz, że uciekanie od problemów nic nie daje? Musisz się zmierzyć z rzeczywistością.-powiedziała i delikatnie się uśmiechnęła
-Że co? Dobra skończ się mądrzyć nie mam na to ochoty-powiedziałem i poszedłem do pokoju. Lou właśnie wyszedł z łazienki w samych bokserkach. Kocham jego ciało, doskonałe w każdym milimetrze. Usiadł na łóżku i się do mnie uśmiechnął. Usiadłem naprzeciwko niego i wyszczerzyłem ząbki. Wpiłem się w jego usta, kładąc go na poduszkach.Siadłem na nim okrakiem i zacząłem robić malinki na jego szyi. Gdy zrobiłem dorodne 2 wpiłem się w jego usta i chciałem zdejmować jego bluzkę lecz przerwał mi mówiąc:
-Hazz..mmm..o matko..nie Eleanor tu jest.. och!-poryszałem się tyłkiem po jego rozkroku, by go podniecić.
-Och.. napewno nie będzie jej przeszkadzało-powiedziałem i przyszpieszyłem rychy boider.
-Matko Hazz! Nie nie możemy-powiedział i złożył pocałunek na moich wargach.
-Po prostu powiedz, że nie chcesz a nie wymigujesz się nią!-podniosłem głos i otarłem spływające łzy
-Szkrabie przecież wiesz, ze chcę bardzo, ale to mnie krępuje. -powiedział i mnie przytulił.
-Napewno chcesz ze mną?
-Tak na pewno Hazz. Z nikim innym nie chcę. Chcę tylko Ciebie i tylko z Tobą się kochać, całować, przytulać. Rozumiesz to?-powiedział i złączył nasze dłonie.

-Ja się Hazz prześpię, podróż mnie wymęczyła.-powiedział i przykrył się kołdrą.
-Dobranoc kochanie-powiedziałem i go czule pocałowałem w usta.



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Cześć Szkraby! Mam dla was niezbyt miłe wiadomości. Nie nie kończę bloga .Po 1. Po ostatnim rozdziałem odniosłam wrażenie, że 4 komentarze są od 1 osoby. Jeśli tak nie jest to przepraszam. Ale chciałabym byście się podpisywały Anonimki ;) Po 2. och.. to ta bardziej nie przyjemna dla mnie wiadomość ;c Przywiązałam się do tego bloga bardzo. Ale chciałabym zrobić sobie 2 tygodniową przerwę. WIEM ŻE TO NUDNE ALE PRZECZYTAJCIE DO KOŃCA.Muszę walczyć z  cięciem, bo ostatnio jest coraz gorzej. Niestety,a ten blog jest poświęcony Hazzie i jego cięciom co można przełożyć na moje życie. Postać Harrego idealnie odzwierciedla mnie, czuje się beznadziejnie, obojętna, pusta, ciągle bym się cięła.Czytając jego opowieści uczuć, wiecie co się ze mną dzieje. Ktoś mi kiedyś powiedział, by opowiadania były lepsze to trzeba utożsamiać się z bohaterem. To prawda.Ja w Harrego włożyłam całą siebie. Gdyby nie moje cięcia, ten blog by nie powstał. Tak mi przykro, że po 9 rozdziałach robię tą przerwę, ale dłużej nie wytrzymuje. PRZEPRASZAM WAS SZKRABY.Mam nadzieję, że jak wrócę to będzie tyle samo osób go czytało a może nawet więcej ;)  OBIECUJĘ WRÓCIĆ. Nie zostawię tego bloga tak. . Po 3 jakbyście miały/mieli zastrzeżenia jakieś do stylu pisania rozdziałów to śmiało piszcie w komentarzach! Postaram się je przeczytać i poprawić. I jakbyście mieli jakieś pomysły na dalszy ciąg opowiadania, to też piszcie bardzo chętnie przeczytam i dodam do opowiadania. By mi to bardzo pomogło. Naprawdę najmniejsza sugestia, będzie dla mnie przydatna więc nie bójcie się komentować. ;)
Dobra jakbyście się chcieli ze mną skontaktować w sprawie bloga, kolejnego rozdziału czy czego tam jeszcze chcecie to możecie pisać na mój email : domcia.domcia@o2.pl
twitter: @DomciaHoran16 przy okazji jakbyście chcieli mnie obserwować to będzie mi miło i dam follow back ;*
gadu: 43838514
I ostatnia prośba zanim was opuszczę. ;') W ankiecie kliknęło 15 osób tak. Ale chciałabym wiedzieć ile osób czytało. Nie muszą być tasiemce. Może być uśmiechnięta buźka ;) Z podpisem imienia jakbyście mogły ;) Wiem, że to nie zajmie dużo czasu, a mnie będzie motywowało na szybszy powrót tu. No to tyle.. Naprawdę nie chętnie robię tą przerwę, ale muszę. Więc do zobacznia skarby! Buziaki! xx

22 komentarze:

  1. Dalej b. podoba mi się twój blog , jest ciekawy , a nie tak jak myślisz nudny . Chętnie przeczytam następne rozdziały
    ~ Cytrynka . <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Osobiście uważam, że jest przeciętny, no ale jak Ci się podoba to bardzo się cieszę. Buziaki. x

      Usuń
  2. Hejo!.

    No to ładnie. Mam nadzieję, że nie będziesz sobie robić długich ,,wakacji" . Troszeczkę jestem zawiedziona, że już po dziewięciu rozdziałach robisz sobie przerwę, no ale tak czy siak staram się ciebie zrozumieć. :)
    Cóż.... jeśli chodzi o rozdział to według mnie jak na razie jest jednym z lepszych. Fajnie , że Lou wrócił tylko szkoda , że z tą panieńką. Coś czuję , że ona dużo namiesza w tym opowiadaniu. Ale to tylko moje domysły. Hmmm....wszystko jest pięknie , ładnie, ale mam małe ,,ale". Mamy już 9 rozdziałów, więc pasuje trochę rozkręcić akcję. Może niech więcej pojawia się reszta zespołu?. Hmm?.

    No nic. Wracaj do nas!.

    Pozdrawiam, Oleńka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi tak przykro, że muszę tą przerwę zrobić już się bardzo przywiązałam do tego bloga. Więc nie jest mi łatwo. ;c przerwa potrwa 2 tygodnie, w następny weekend pojawi się rozdział 10 i zobaczymy co dalej, ja bardzo starałam się tego bloga pisać mimo wszystko, ale chyba od 6 rozdziału miałam małe problemy, nie tylko, że miałam obmyślone w rozdziale a nie wiedziałam jak to napisać, także coraz gorzej ze mną psychicznie. I postanowiłam, że wkońcu muszę się wziąść za siebie, to przede wszystkim. Mam nadzieję, że uda mi się wreszcie wyjść z tego nałogu i, że blog nie będzie mnie do tego zachęcał. Bo do tej pory tak właśnie jest, że ciężko mi się piszę o tym nie robiąc tego. Nie chce się rozpisywać pewnie i tak nikogo to nie obchodzi. co do Twoich wskazówek :>Tak od początku planowałam, że Eleanor będzie mieszać w ich życiu, no ale nie chce zdradzać szczegółów :) Wiesz właśnie jakoś myślę, by dodać chłopaków. Choć narazie nie mam żadnego pomysłu jak to zrobić. I każdy pomysł, będzie przydatny. Naprawdę dziękuję za szczery komentarz. Buziaki! x

      Usuń
    2. No dobra, powiedzmy , że ci wybaczam jeśli chodzi o tą twoją dwutygodniową przerwę. Hehe. :P
      No właśnie. Już od początku wiedziałam , że Eleanor będzie komplikowała życie chłopakom. Rzeczywiście pasowałoby już pomału ich dodawać , no bo nawet Harry w opowiadaniu mówi , że oni nic nie robią tylko ślęczą przed tym cholernym telewizorem, heh. Także faktycznie trzeba coś z tym fantem zrobić. ^_^
      A jeśli chodzi o ciebie to nie jest tak , że nikogo nie obchodzi co piszesz do nas. Mnie osobiście interesuje ,życie autorki opowiadania, które czytam. Tak samo jest z innymi blogami. Powiem ci tak, jak będziesz szczerze chciała to dasz radę, a jeśli będziesz ciągle tylko mówiła , że weźmiesz się za siebie to uwierz, takie pieprzenie nic nie da. Wiem, że się osobiście nie znamy , ale widzę że jesteś sympatyczną osobą. Szczerze życzę ci powodzenia i wierzę ,że uporasz się z tym problemem (jeśli będziesz z całego serca chciała oczywiście ). ^_^
      No to ja już nie przynudzam.
      Jeszcze raz pozdrawiam i powodzenia życzę, Oleńka. ;>

      Usuń
    3. Dziękuję Ci za miłe słowa. Hahaha planuję pisać więcej chłopców noo ale.. nie wiem czy wyjdzie. Hahahaha także dziękuję za te słowa o mnie i o tym co pisałam o sobie, bo to dało mi do myślenia jeszcze więcej i jestem Ci bardzo wdzięczna ;) Przepraszam, że dopiero teraz Ci odpowiadam no ale nie widziałam tego wcześniej, przyznaję się bez bicia. I czy jestem sympatyczną osobą ? Nie wiem ale dzięki. Jeeej dużo Ci dziękuję no , aleee.. A Ty piszesz jakieś blogi? Czy coś w tym stylu? Podasz mi swoje gg czy coś takiego? ;) Bo jesteś bardzo miła i szczerze chciałabym Cię poznać no jak nie chcesz to nie podawaj wiem, że to dziwne hahahaha. ;)

      Usuń
  3. Ja napisałam 1 komentarz. Akcja bardzo ciekawa, a to, że El z nimi mieszka - fantastyczne! Nie mogę się doczekac końca przerwy. Trzymaj się kochana i niech Larry da Ci siłę :) ~Madzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem, lecz chodzi mi o pozostałe 3. no trudno..
      Dziękuję, szczerze tak bardzo mi brakuje tego bloga, że myślę żeby wcześniej wrócić, ale mam obawy, że złamie się i znów zacznę się ciąć. ;/ myślę, że następny rozdział będzie jednym z dłuższych i dziękuję za miłe słowa. Buziaki! x

      Usuń
    2. Jak ja chciałabym tak pisac ;c Wróc kiedy tylko będziesz miałą siłę, jeśli to ma Ci pomóc odbudowac się psychicznie my poczekamy. Nie martw się, mnie jako czytelnika nie stracisz <3 ~Madzia

      Usuń
    3. Dziękuję. Hahahaha ja nie piszę jakoś niezwykle dobrze, piszę przeciętnie. Tak myślę, ale dziękuję i mam nadzieje, że w weekedn następny pojawi się rozdział. <3

      Usuń
    4. Piszesz świetnie, serio ;3 Nie kłóc się! ;D Czekam z niecierpliwością <3 BUZIAKI! ;33 x ~Madzia

      Usuń
    5. Wcale nie piszę świetnie, piszę przeciętnie jak nie gorzej. Hahaha Ty napewno świetnie piszesz więc mogłabyś podać link (jak masz oczywiście ) do swojego bloga. ;) Oczywiście byłabym stałą czytelniczką . Buziaki! xx

      Usuń
    6. Jestem w trakcie pisania 1 rozdziału. Jak tylko coś naskrobię to rzucę linkiem :D~Madzia xx

      Usuń
    7. Bardzo chętnie przeczytam ;) O czym będzie? I kiedy mogę się spodziewać linku? xx

      Usuń
    8. O Larrym :D A co do linku to jeszce nie wiem. Mój weniacz musi wróci z urlopu :* ~Madzia

      Usuń
  4. Bardzo się cieszę, że podjęłaś taką decyzję. Jeśli ta przerwa ma Tobie pomóc, to niech trwa ile tylko zechcesz. Skoro chcesz, żeby blog cię nie zachęcał do cięcia się, do wychodź z tego nałogu razem z nim. Niech on będzie Twoim oparciem i przypomnieniem jak daleko zaszłaś w tej walce, o którym będziesz pamiętać, gdy najdzie cię ochota na kolejne cięcie. Tak przynajmniej ja to widzę. Trzymam kciuki. Powodzenia ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję Ci za miłe słowa. Myślę, że wrócę w następny weekend. Zobaczę jak wyjdzie mi 10 rozdział. Szczerze to nie wiem jak to będzie z dalszymi rozdziałami, mam wiele pomysłów w głowie, a nie mogę nic napisać. Ale postaram się. ♥ Buziaki! ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Dopiero doszłam do czytelników Twojego Bloga a już nie mogę się doczekać reszty. Doskonale cię rozumiem jeśli chodzi o przerwe. Mam nadzieje że niedługo wszystko się ułoży. Rozdział doskonały w każdym słowie. Jest jednym z lepszych, a jeśli chodzi o rozdział to wyczuwam zło nadciągające z El, jednak opowiadanie będzie ciekawsze. Podoba mi się motyw Larry'ego i szkoda by było gdybyś przestała. Posyłam ci buziaki i do zobaczenia w nowym rozdziale ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Naprawdę mi miło. Osobiście też podoba mi się ten rozdział, ale zawsze jest jakieś ale.. Zbyt pesymistycznie podchodzę do tych rozdziałów, ale dziękuję Ci bardzo. Nowy rozdział 9 marca lub 10 . Buziaki ! x

      Usuń
  7. Już nie mogę się doczekać nexta. Coś czuję że akcja wraz z przybyciem El się rozkręci. To dobrze że robisz przerwę jeżeli ma ci ona w czymś pomóc ale mam nadzieję że nie będzie ona trwać zbyt długo bo nie wytrzymam bez twojego bloga. Buziaki<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejny rodział 9 lub 10 marca ;) Dziękuję za miłe słowa. Buziaki! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. mam nadzieje że Eleonora nie stanie pomiędzy Harrym a Louisem... jeszcze tylko 3 dni, a ja już umieram! ;c

    OdpowiedzUsuń