czwartek, 14 marca 2013

12


Cześć! Obiecałam wstawić więc wstawiam. Od razu przepraszam, że was zawiodę. Ten rozdział jest najgorszym z możliwych -.- Nie podoba mi się wcale.. nie wiem wydaje się nudny głupi i takie tam. Nie chce wam przynudzać. Dziękuję za komentarze pod 11 . Następny rozdział od 12 komentarzy! Wiem, że wam się uda. Dobra proszę was byście, powiedzieli czy lepiej wam się czyta z obrazkami po prawej. Staram się wam dogodzić jak najbardziej, więc miło by było byście nie ignorowali tej informacji tylko pisali opinie. Buziaki! x
~~~~~~~~

*Perspektywa Harry*

Ledwo co doszedłem do domu. Nogi cholernie mnie bolą, jestem strasznie zmęczony. Wszyscy kierujemy się do siebie do pokoi. Oczy mi się co chwile zamykały i jeszcze chwila i bym zasnął na stojąco. Rozebrałem się do bokserek nie myjąc się skierowałem się do pokoju Louisa. Zastałem go leżącego na łóżko i wpatrującego się w sufit. Gdy mnie spostrzegł uśmiechnął się do mnie.
-Lou mogę spać z Tobą?-spytałem i potarłem dłonie z zimna
-Pewnie wskakuj kocie-Przykryłem się kołdrą i wtuliłem w jego ciepłe ciało. Położyłem głowę na jego klatce piersiowej i wdychałem jego zapach. Pachniał Louisem. To takie banalne, ale kochałem ten zapach. Kochałem go.
-Dobranoc BooBear-szepnąłem ziewając
-Dobranoc Szkrabie, śpij dobrze.-odpowiedział całując mnie w usta.

*Następny dzień Louis*


Obudziłem się wypoczęty. Przeciągnąłem się delikatnie i spojrzałem na śpiącego Hazze.

Wyglądał tak słodko, z lokami roztrzepanymi naokoło głowy. Uśmiechnąłem się i po cichu wstałem. Z szafy wyjąłem dresy i byle jaką bluzkę zakładając zszedłem. Chłopaków nie było. No tak jesteśmy tylko we 3. Ja, Hazz i ona-Eleanor. Byłem sam w kuchni. Nie jestem zbyt dobrym kucharzem więc nawet nie zamierzałem nic robić do jedzenia. Zrobiłem sobie herbatkę i usiadłem przy stole.

*Perspektywa Harry*

Obudziłem się i ziewnąłem. Przeciągnąłem się i zszedłem w bokserkach do kuchni. Siedział tam Louis i pił herbatkę.
-Hej-powiedziałem i ziewnąłem. Nie wyspałem się.
-Cześć kocie-powiedział i wstał do mnie. Pocałował mnie w usta na przywitanie, lecz ja chciałem więcej. Miałem na niego ochotę. Wielką ochotę. Przyparłem go do ściany i zacząłem namiętnie całować. Już miałem dobrać się do jego majtek gdy przeszkodziło nam odchrząknięcie Eleanor.
-Przepraszam nie chciałam przeszkadzać-powiedziała i spuściła wzrok.
-Eeeem.. nie to my powinniśmy byli pójść do pokoju, przepraszamy.-powiedział i zapytał.
-Co jemy na śniadanie?
-Zjedźcie sobie coś na szybko, lub coś zamówcie, ja pójdę odwiedzić Eda-powiedziałem i poszedłem na góre.  Co prawda nie byłem z nim umówiony, ale teraz ma wolne więc odwiedzę go, dawno nie spędzaliśmy razem czasu. Ubrałem zwyczajne dresy i bluzę i krzycząc cześć wyszedłem. Do Eda szło się około 1 minut. 


Więc w krótkim czasie byłem pod jego posesją i dzwoniłem dzwonkiem. Otworzył mi z uśmiechem na twarzy.
-Cześć Harry co Cię tu sprowadza?-powiedział i uścisnął mnie
-Dawno nie odwiedzałem Cię tyle-odpowiedziałem i uśmiechnąłem się do niego. Ed był naprawdę miłym gościem, z którym dało się o wszystkim rozmawiać. Mogłem przyjść do niego o 3 w nocy i by mi pomógł. Naprawdę kochałem go jak przyjaciela.
-Więc czego się napijesz? Czegoś mocniejszego czy kawy?-spytał i wpuścił mnie do domu.
-Kawy jakbyś mógł
-Pewnie siadaj zaraz Ci ją przyniosę. Masz ochotę na jakieś ciastka?
-Em.. nie . Nie trzeba -powiedziałem i usiadłem na kanapie. Miałem nadzieję na szczerą rozmowę. Ed był bardzo dobrym słuchaczem, i zawsze wiedział jak mi pomóc. Nie wiem co sobie myślałem przychodzić tutaj, tylko po to by się wygadać. Samolubne to mogłoby się wydawać, ale po prostu z nikim innym tak łatwo mi się nie rozmawiało o mnie. Zawsze wiedział jak miałem jakieś problemy w związku z Lou. To zazwyczaj z nim o tym rozmawiałem. 
-Hazz masz jakieś problemy znowu z Lou? Co tym razem odwalił głupek?-powiedział i podał mi kawę
-Nie wiem, niby nic się nie wydarzyło. Być może ja wariuję i mam urojenia. Lecz mam wrażenie jakbyśmy się od siebie oddalali, jakby nasza miłość wypalała się po woli. Nie wiem co mam robić, a kocham go . Naprawdę.
-Wiem. Widzę jak się spotykamy, to widać jak na niego patrzysz. Nie wiem Harry, jedyne co mogę zrobić to z nim pogadać. Ty też powinieneś.
-Już to zrobiłem, mam pustkę w głowie, to wszystko się pokomplikowało  moje życie, z dnia na dzień coraz bardziej pogmatwane, coraz gorzej jest.
-Nie powinienem tego mówić. Obiecałem, ale Hazz nie miej pretensji do nikogo ok?
-Pewnie mów-powiedziałem i popatrzyłem na niego wyczekująco.


-Słyszałem, że zacząłeś się okaleczać.-powiedział a ja westchnąłem- Wiesz Ci idioci się o Ciebie martwią, i wiedzą, że mam na Ciebie dość spory wpływ..
-Bo taka jest prawda, nie wiem czemu ale zawsze liczyłem się z Twoim zdaniem
-Naprawdę, nie chcę byś to robił. Nie chodzi mi byś mi obiecywał. Bo to Ty masz sam sobie obiecać to. Wiem, że czasem wszystko się komplikuje. Mogę zobaczyć rany?-spytał i popatrzył na mnie
-Pewnie -powiedziałem i podwinąłem rękaw.
-Hazz skończ z tym zanim będzie za późno.-powiedział i mnie przytulił

 ~~~~~~
Liczę na was i na 12 komentarzy. Następny rozdział prawdopodobnie we wtorek. Postaram się napisać coś lepszego. Trzymajcie się. Buziaki! x

8 komentarzy:

  1. Faktycznie, lepiej się czyta jak jest tekst po lewo ;)
    Fajny rozdział ale krótki :)
    czekam na 13! ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejka. :)

    Jesteś kochana!. Dziękuję, że powiększyłaś czcionkę. Moje oczy są bardzo wdzięczne. Jeszcze raz dziękuję.
    No, ale rzeczywiście, masz rację. Rozdział może i nie jest najlepszy , ale widzę , że poprawki zrobiłaś. Zdecydowanie teraz się o wiele lepiej czyta niż wcześniej.
    Coś mi się wydaje , że szybko pisałaś ten rozdział. Zauważyłam, że gdzie nie gdzie zgubiłaś literkę, albo dodałaś inną. Rozumiem , że jak pisałaś w imieniu Harry'ego miałaś na myśli , że do Eda szło się 10 minut, a nie 1. :)

    Pozdrawiam, Oleńka. :p

    OdpowiedzUsuń
  3. No faktycznie troche nudny ale mamy nadzeje ze następnybedze lepsze wiec czekamy xd

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę krótki, ale rozmowa z Edem (dobrze napisałam?) bardzo mi się podobała. <3 xx ~Madzia

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh god! Dziewczyno jesteś cudowna! Pisz dalej!
    Agata ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz wielki talent pisarski, ale moim zdaniem powinnaś nie pisać o 1D, po prostu zmień imiona bohaterom, bo inaczej to może urazić ich fanów. Tym bardziej, że ich związek w realu to fikcja. Może Cię nie obchodzić moje zdanie i rozumiem to, ale po za tym nie rezygnuj z pisarstwa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady, przecież z góry wiadomo że opowiadania na blogach to głównie fanfiction...

      Usuń